czwartek, 3 kwietnia 2014

Wielkanocne .... podsumowanie

Na początku były Splocikowe kurki. Powstawały one w miarę szybciutko i równie szybciutko postanowiły udać się w świat. W międzyczasie kolejne kurki się pojawiały i zanim się na nie napatrzyłam również uciekły.

Splocik i jej kurka natchnęła mnie na stworzenie bardziej włochatego egzemplarza i tak pojawiły się dwie włochatki.


Dzięki Splocikowi i jej opisowi mogłam stworzyć towarzysza dla kurki czyli Kogucika a właściwie moją interpretację, bo z baraku skupienia namieszałam sobie odrobinę przy robocie.

Powstały też koszulki na jajeczka i wysiliłam się nawet i stworzyłam schemat i opis do włochatych kurek.

Ponieważ do tego wszystkiego Wielkanocnego szaleństwa brakuje mi jeszcze kilku rzeczy więc pracy na tym nie kończę.

Dzisiaj czas na moją kolejną kurkę, która uzupełnia a może pieczętuje :) związek kurki i kogutka.


Kurka jest malutka, robiona ze zwykłych nici do szycia. Jej "mama" robiona była z kordonka dzięki czemu wyszła o wiele większa.


Razem prezentują się cudnie.


No i rodzinka w komplecie.


Włochate kurki nie są krochmalone. 

Czas na kolejne prace więc nie ma co marnować czasu bo Wielkanoc już tuż tuż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i Twoją opinię ☺

LinkWithin